Terra
Na 280 mkw powołaliśmy do życia miejsce bardzo bliskie naszym wartościom i estetyce. Miejsce otwarte, przestronne, sprzyjające swobodnemu przepływowi energii, pozbawione formalnych granic. Przestrzeń przez nas zaaranżowane nie mogło nie podążyć za narracją otoczenia i architektury, która zdecydowanie narzuciła ton wnętrzu.
NATURA.
Dom w naturze, zbudowany z daleka od Warszawy w prawie dzikim krajobrazie. Bezkresne pola i grupy zadrzewień kojarzą się z nadwodnymi wydmami siedliska lasu sosnowego. Przestronne, wysokie wnętrza zwieńczone dwuspadowym dachem, którego połacie wyglądają jak tropik wielkiego namiotu. Formy krajobrazowe i architektura budynku wprowadzają zmysły w nastrój wakacji, relaksu, wyciszenia a nawet zadumy. Podczas procesu projektowania nie towarzyszyły nam dźwięki muzyki a szum traw i pohukiwania wiatru omiatającego bryłę domu lub promienie słońca skwierczące na liściach traw.
Światło.
Bezkresne pola, bezkresny spokój, bezkresne widoki za wielkimi przeszkleniami okien wypełniającymi 3 ściany salonu i 2 ściany sypialni. Takie otwarcia pozwalają naturalnemu światłu penetrować wnętrze po jego najdalsze zakamarki: pięknie prześlizgiwać się po fakturach naturalnych materiałów: drewno, wełna, len czy glina, z której wykonane są donice dopełniające wnętrze. Sięgnęliśmy po paletę stonowanych barw: tonacje brązów, złamane biele, nuty zieleni. Niuansowane licznymi odcieniami i sposobami odbijania światła przez materiał. To z rezonowania z zamysłem zestawionych elementów powstaje całość, która formę wypełnia zasadną treścią.